Doświadczeni wędkarze wiedzą, że ryba nie zawsze chętnie pakuje się do podbieraka, nawet pomimo niepodważalnych umiejętności łowiącego i mocno zarybionego akwenu. Sukcesu nie gwarantuje też najlepszy sprzęt za kilkanaście tysięcy złotych ani przemyślna metoda. Czasami ryby po prostu nie biorą i koniec. Wyczucie tego kryzysowego momentu oszczędziłoby wędkarzowi nerwy, czas i pieniądze – wszak każda wyprawa na ryby wiąże się z mniejszymi lub większymi inwestycjami. Na szczęście nie trzeba wróżyć ze szklanej kuli, aby oszacować swoje szanse na udany połów. Wystarczy sięgnąć po wędkarski kalendarz brań, dzięki któremu (prawie) każda zasiadka zakończy się sukcesem.

Kiedy ryby biorą?

Każdy wędkarz na kilka dni przed planowanym wyjazdem na ryby sprawdza pogodę. Boi się burzy albo intensywnych opadów deszczu? A może chce wiedzieć, czy zabrać ze sobą krem z filtrem i krótkie spodenki? To również, jednak na podstawie prognozy pogody można ocenić żerowanie ryb. Dzięki obserwacji warunków atmosferycznych i własnym notatkom z poprzednich połowów można opracować własny kalendarz brań.

No dobrze, ale kiedy konkretnie można spodziewać się intensywnego brania? Całkiem spora część wędkarskiej społeczności uważa, że wysokie zmiany ciśnienia niekorzystnie wpływają na aktywność ryb. Jednak z drugiej strony nie brakuje osób, według których ryby są żarłoczniejsze właśnie przed nagłym załamaniem pogody – zwłaszcza przed burzą. Po nadejściu zmiany branie słabnie.

Z kolei niektórzy bardziej sugerują się temperaturą wody niż wskazaniami barometru. Jest w tym wiele sensu, gdyż każdy gatunek ryby preferuje własny zakres temperatur – niektóre wolą chłodniejszą wodę o temperaturze zbliżonej do 10°C, inne wykazują większą aktywność dopiero przy 18°C. Uniwersalna teoria brań mówi, że żadna ryba nie lubi długotrwałych upałów, gdyż ciepło obniża zawartość tlenu w wodzie. W takim razie kiedy łowić ryby? Otóż w lecie najlepsze brania trafiają się wieczorem i wczesnym rankiem – wtedy tlenu jest najwięcej. Co ważne, temperatura wody ma wpływ na miejsce żerowania. Przykładowo, latem gatunków ciepłolubnych lepiej szukać w toni niż na dnie (gdzie panują chłodniejsze temperatury).

Przypominamy też, że ryby najlepiej żerują przed i po tarle – tę informację często zawiera wędkarski kalendarz brań. Ponadto warto wziąć pod uwagę takie czynniki jak:

  • wiatr – delikatne falowanie pobudza ryby do aktywności
  • zachmurzenie – osłabia czujność ryb
  • opady – deszcz natlenia wodę i sprzyja pozyskiwaniu pokarmu
  • fazy księżyca – największe brania przypadają na 2 noce przed nowiem i przez 5 nocy po nowiu

Oczywiście na powodzenie wędkarza mają wpływ również tak oczywiste zagadnienia jak zarybienie łowiska oraz znajomość zwyczajów danego gatunku.

Na czym polega wędkarski kalendarz brań?

To narzędzie znajdziesz niemal na każdej stronie (blogu, forum, portalu) poświęconej wędkarstwu. Najprostsze bazują jedynie na fazach księżyca – zależność intensywności żerowania ryb od cyklu księżycowego zauważył belgijski wędkarz A. Foucher. Bardziej zaawansowane kalendarze brań wykorzystują również dodatkowe informacje, m.in. godziny wschodów i zachodów słońca, okres tarła, warunki atmosferyczne. Oczywiście takie narzędzie musi być na bieżąco aktualizowane ze względu na nieprzewidywalność pogody.

Wędkarski kalendarz brań może również zawierać przydatne wskazówki na temat ulubionego miejsca żerowania różnych gatunków, tj. rodzaju akwenu, głębokości wody, odległości od brzegu, obecności wodnych przeszkód i roślin. Przykładowo, niektóre ryby szczególnie upodobały sobie miejsca przy zwalonych drzewach czy ujścia kanałów, dlatego nie warto marnować czasu na szukanie ich na środku spokojnego jeziora. Najbardziej przydatne są te kalendarze brań, które ostrzegają również przed okresami ochronnymi i podpowiadają, jakiej metody użyć w zależności od rodzaju ryby. Krótko mówiąc, ilości informacji przekłada się na sukces połowu.

Powstaje jednak pytanie, czy warto bezkrytycznie wierzyć w wędkarski kalendarz brań. Otóż niektórzy twierdzą, że obserwowanie faz księżyca to tylko zabobon, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistymi zachowaniami ryb. Z kolei doświadczeni wędkarze wolą polegać na własnych obserwacjach i notatkach prowadzonych podczas kolejnych wypraw.

Prawdą jest, że na intensywność żerowania ma wpływ tak wiele czynników (temperatura, zachmurzenie, wiatr, ciśnienie), że sugerowanie się wyłącznie nowiem czy pełnią księżyca to spore uproszczenie. Dlatego najlepiej korzystać z bardziej zaawansowanych kalendarzy, które biorą pod uwagę także indywidualne preferencje gatunku, porę dnia i pogodę.

[Głosów:156    Średnia:2.5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here