Wędkarstwo to wspaniałe hobby i doskonały sposób spędzania wolnego czasu, ale wymaga nie tylko wysokiej jakości sprzętu, lecz również wiedzy na temat technik łowienia na najróżniejszych akwenach. Mogłoby się wydawać, że wystarczy tylko wędka z kołowrotkiem aby wyciągać z wody kilkukilogramowe ryby, jednak poszczególne łowiska wymagają stosowania odmiennych technik, a najbardziej specyficzne i trudne do opanowania jest łowienie na rzece. Jest to akwen całkowicie nieprzewidywalny, o często zmieniających się warunkach, które wymagają szybkiej reakcji ze strony wędkarza i odpowiedniego przygotowania zarówno teoretycznego jak i praktycznego. Dlatego zanim wybierzemy się na wybrane łowisko warto zapoznać się z dwoma podstawowymi metodami umożliwiającymi wędkowanie w wodach płynących.
Najbardziej rozpowszechnionym i najchętniej wybieranym sposobem jest tradycyjne łowienie z gruntu. Znane już od wielu lat, dzięki najnowszym rodzajom wędzisk i innego sprzętu może dać zaskakujące efekty. Zazwyczaj stosujemy do niej kije zwane feederami, o znacznej długości sięgającej niekiedy nawet 4 metrów. Wędzisko ustawia się w pozycji pionowej, choć można oczywiście nie jest to konieczne i wyposaża w ruchomą oraz wymienną szczytówkę skutecznie sygnalizującą nawet najdelikatniejsze branie. Dobór właściwego kija nie jest łatwym zadaniem i zanim zdecydujemy się na zakup jakiegoś modelu, warto zasięgnąć informacji u bardziej doświadczonych wędkarzy, których rady z pewnością pozwolą nam uniknąć wielu błędów. Inna wędka będzie nam potrzebna do łowienia w małej rzeczce o spokojnym nurcie, a całkowicie inny model będziemy wykorzystywać nad Wisłą czy inną rzeką o szybkim uciągu wody. Dlatego warto posiadać dwa rodzaje feederów, jeden krótszy i lżejszy o masie wyrzutowej maksymalnie 30-40 gramów i dłuższy umożliwiający wyrzut przynęty o ciężarze sięgającym nawet 200 gram. Oczywiście w skład takiego zestawu musi wchodzić także właściwie dobrany kołowrotek. Powinien być jak najsolidniej wykonany, z wytrzymałego i odpornego na korozję aluminium. Warto zastosować w nim wydłużoną szpulę ułatwiającą swobodne wysuwanie się dużej ilości żyłki podczas rzutu. Również żyłkę trzeba dobierać pod kątem wędziska i ciężaru koszyka zanętowego i jego obciążenia. Najczęściej jej grubość mieści się w przypadku zestawów lekkich w zakresie od 0,16 do 0,20 mm, a przy cięższych od 0,20 nawet do 0,40 mm. Ważne aby była ona jak najmniej rozciągliwa i w miarę możliwości renomowanej firmy, gwarantującej jej jakość oraz wytrzymałość na zerwanie.
Łowienie metodą gruntową to dla wielu wędkarzy mało aktywny sposób spędzania czasu nad wodą i dlatego coraz więcej z nich wybiera metodę bolońską. Wymaga ona ciągłego poruszania się i poszukiwania ryb w miejscach ich żerowania. Jest ona zdecydowanie ciekawsza, a ruch na świeżym powietrzu z pewnością będzie miał zbawienny wpływ dla zdrowia. Sama zasada łowienia jest niezwykle prosta, a branie ryby nie sygnalizuje w tym przypadku ruchoma szczytówka, ale klasyczny spławik. Można w skrócie powiedzieć, że spacerujemy wzdłuż rzeki i co jakiś czas puszczamy na wodzie zestaw w taki sposób by swobodnie spływał z jej nurtem. Jednak ta metoda wymaga zakupu odpowiedniego specjalistycznego sprzętu, a jego najważniejszym elementem jest wędka, nazywana bolonką. Zazwyczaj jest to model składany teleskopowo, z dużą przelotką startową i o typowo szczytowym ugięciu. Jeśli chodzi o długość, to podobnie jak przy wędziskach gruntowych, musimy ją dobrać do rodzaju akwenu na którym będzie używana. Małe, niezbyt szerokie rzeczki wymuszają użycie krótszego kija, maksymalnie 4 metrowego, a jeśli łowimy na Wiśle, królowej polskich rzek, to będzie nam potrzebna wędka o długości nawet 6-8 metrów. Trzeba się tu niestety przygotować na spory wydatek, gdyż nie można sobie pozwolić na półśrodki i zdecydowanie powinniśmy wybierać sprzęt jak najwyższej jakości, który zniesie obciążenia wywołane specyfiką zarówno samej metody, jak i miejsc w których będziemy go używać. Nie można również oszczędzać na kołowrotku, a w tym przypadku najlepiej sprawdzi się model z płytką szpulą ułatwiającą wypuszczanie żyłki na wodę, przeznaczony do łowienia metodą odległościową. Z racji, że niekiedy będziemy musieli przejść z wędką w ręku nawet kilka kilometrów, to najlepiej wybierać te zrobione z lekkiego i wytrzymałego grafitu, co uchroni nas przed zmęczeniem i bólem mięśni. Duże znaczenie ma także precyzyjny hamulec pozwalający na jego dokładną regulację. Jeśli chodzi o żyłkę to musi ona być pływająca, taka która unosi się na powierzchni wody. Pozwala to na ciągłe zachowanie kontaktu z zestawem, a jej polecana średnica to od 0,14 do maksymalnie 0,18 mm. Równie ważny jej wybór spławika, który powinien mieć kształt przypominający kroplę wody, a jego wyporność warto dobrać pod kątem prędkości nurtu i głębokości łowiska. Warto też dokładnie rozplanować rozmieszczenie jego obciążenia ołowianymi śrucinami, tak aby uzyskać jak największą czułość wskazań brania ryby. Istotnym elementem wyposażenia każdego wędkarza łowiącego metodą bolońską jest także proca dzięki której będzie możliwe dokładne umieszczenie zanęty w łowisku.
