Ryba zerwała Ci się po raz kolejny i nie wiesz, co robisz źle? Czasami nieskuteczne zacięcie czy niedokończony hol to nie wina braku umiejętności i wyczucia, ale żyłki. Niektórzy wędkarze „żyłują” linkę ponad miarę i z niewiadomych powodów (z oszczędności?) odkładają na później zakup nowej. Inni narzekają na mierne wyniki, ale wybierają żyłki wędkarskie na chybił-trafił, nie bacząc na metodę czy gatunek ryby. Obie postawy mogą skutkować frustrującymi powrotami o kiju, czy to z powodu słabego brania, czy też notorycznego zrywania zestawu. Jeśli Ciebie dotyczy ten problem, albo po prostu chcesz dowiedzieć się, jak wybrać dobrą żyłkę wędkarską, zapraszamy do lektury tego wpisu.

Jak dobierać żyłkę do metody łowienia?

Pod względem zachowania w wodzie producenci dzielą żyłki na dwa podstawowe rodzaje: tonące oraz pływające. Te ostatnie sprawdzą się przy metodzie bolońskiej i wówczas, gdy chcesz podać przynętę na powierzchni wody. Częściej stosowane są żyłki zanurzające się, które służą do łowienia metodą gruntową i spławikową. Czasami po zakupie linki rzekomo „tonącej” okazuje się, że w rzeczywistości jest ona pływająca – wówczas wystarczy posmarować żyłkę płynem do mycia naczyń albo specjalnym preparatem do konserwacji  żyłek.

Żyłki wędkarskie różnią się także zdolnością do wydłużania. Te o większej rozciągliwości sprawiają problemy podczas zacinania na dużej odległości, jednak są wskazane dla początkujących, gdyż potrafią zniwelować techniczne braki. Przy łowieniu na spinning najlepiej skorzystać z żyłki o niskiej rozciągliwości.

Każdemu wędkarzowi zależy na wytrzymałości linki, toteż przy zakupie warto zwrócić uwagę na tzw. fluocarbony, które są bardzo odporne na ścieranie, a jednocześnie mniej chłonne niż zwykłe żyłki. Dodatkowo fluocarbony są praktycznie niewidoczne w wodzie, dzięki czemu stanowią świetny materiał na przypon przy łowieniu bardzo ostrożnych i płochliwych ryb.

Czy kolor żyłki ma znaczenie?

Jak zapewne zauważyłeś, w sklepach znajdziesz żyłki wędkarskie w przeróżnych kolorach: turkusowym, srebrnym, białym, niebieskim, seledynowym, fioletowym, zielonym, a nawet czerwonym i różowym. Tak szeroka gama kolorystyczna stosowana przez producentów może dziwić zważywszy na fakt, że kolor żyłki jest kwestią drugorzędną – w metodzie gruntowej i spławikowej chodzi jedynie o to, aby ryby przedwcześnie nie dostrzegły linki. Jeśli masz taką możliwość, postaraj się dopasować odcień żyłki do koloru wody oraz jej przezroczystości (dobre będą matowo niebieskie i bezbarwne). Unikaj przy tym żyłek połyskujących, które są dobrze widoczne i mogą odstraszać ryby.

W takim razie czy jaskrawe żyłki wędkarskie to fanaberia producentów, którzy nie mają pojęcia o wędkowaniu? Bynajmniej – czerwone, fioletowe czy fluorescencyjne modele mają zastosowanie w metodzie spinningowej, gdzie o braniu ryby świadczy zachowanie żyłki w wodzie. Tym razem „niewidzialność” zestawu nie ma większego znaczenia, natomiast dobrze widoczna żyłka ułatwia obserwację oraz łowienie w trudnych warunkach (wiatr, silny nurt, fale, pływająca roślinność).

Na co uważać przy zakupie żyłki wędkarskiej?

Wiesz już mniej więcej, jak wybrać dobrą żyłkę. Ale na zakupach możesz czuć się nieco zakłopotany, zważywszy na pokaźną ofertę z różnych półek cenowych. Być może skuszą Cię te najtańsze, jednak nie polecamy przesadnej oszczędności. Budżetowe żyłki zazwyczaj mają „dobrą pamięć”, przez co zachowują kształt szpuli i skręcają się, zamiast tworzyć prostą linię. Zdarza się też, że tania żyłka wędkarska ma inną grubość i wytrzymałość niż deklaruje producent na opakowaniu. Nawet jeśli teraz wydasz mniej, wkrótce będziesz zmuszony kupić nową żyłkę, gdyż ekonomiczne dosłownie pękają w dłoniach, plączą się i stwarzają sporo problemów przy zarzucaniu przynęty. Oczywiście nie namawiamy do przepłacania za żyłkę, jednak zdecydowanie odradzamy kupowanie produktów zbyt tanich i niemarkowych.

Jak dbać o żyłki wędkarskie?

Zacznijmy od tego, że lepiej częściej wymieniać żyłkę niż co sezon – nową szpulę warto kupować nawet co dwa tygodnie, zwłaszcza jeśli łowisz intensywnie i lubisz polować na „grubą” rybę.

Aby żyłka wędkarska zachowała swoje właściwości na dłużej, nie przechowuj ją w miejscu narażonym na ekstremalnie niskie lub wysokie (np. w bagażniku) temperatury. Źle przechowywana żyłka traci elastyczność i pęka przy byle okazji. Na łowisku nie trzymaj nieużywanej linki na słońcu, w przeciwnym razie szybko zacznie kruszeć.

Nie można również dopuścić do przesuszenia żyłki, gdyż wskutek nadmiernej utraty wody osłabia się jej wytrzymałość i staje się podana na mikrouszkodzenia. Aby temu zapobiec, co jakiś czas warto zanurzać żyłki wędkarskie w wodzie – mała kąpiel jest wskazana także bezpośrednio przed łowieniem.

Zanim wybierzesz się na zasiadkę, koniecznie sprawdź również końcowy odcinek żyłki. W razie stwierdzenia wad produkcyjnych lub nabytych uszkodzeń, należy odciąć niepewny kawałek.

[Głosów:129    Średnia:2.6/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here