Niebanalną ozdobą każdego ogrodu jest oczko wodne. Jest to szczególna gratka zwłaszcza dla miłośników akwarystyki, choć nie tylko. Coraz więcej osób sukcesywnie zakłada przydomowe zbiorniki wodne przez co to hobby, z roku na rok, zyskuje coraz większą popularność.
Mimo ogromnych litraży i dbania o każdy detal, każde żywe stworzenie może zachorować i nie inaczej jest z mieszkańcami naszych oczek wodnych. Choroby ryb w oczku wodnym nie różnią się zbytnio od chorób ryb akwariowych. Doświadczony akwarysta rozpozna pleśniawkę czy ospę niezależnie od tego, czy choruje na nią akwariowa brzanka, czy typowo oczkowy karp koi. W tym artykule, postaram się przedstawić najpopularniejsze choroby ryb, sposoby ich rozpoznawania i skuteczne metody leczenia.
Jak wiadomo, „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Niektóre choroby ryb są bardzo trudne, lub wręcz niemożliwe, do wyleczenia. Dlatego zacznijmy od profilaktyki. Co zrobić, aby jak uchronić nasze ryby przed infekcjami? Przede wszystkim zwracajmy uwagę na pochodzenie ryb i ich kondycję w dniu zakupu. Poświęćmy chwilę na obserwację ich jeszcze przed zabraniem do domu i wpuszczeniem do zbiornika. Wszelkie odstępstwa od normy, tj. rany, nastroszone łuski, czy postrzępione płetwy, powinny „zapalać w naszej głowie czerwoną lampkę”. Lepiej zrezygnować z kupna, niż liczyć na szczęście, lub na to, że sami „wykurujemy” chorą rybę. W ten sposób można stracić nie tylko tę zakupioną, ale i inne zamieszkujące nasz zbiornik.
Kupiliśmy wymarzoną rybę, co dalej? Parametry wody w poszczególnych oczkach mogą się znacznie różnić. Dlatego aklimatyzacja jest najistotniejszym procesem w pierwszych chwilach po zakupie nowej ryby. Błędnie przeprowadzona, lub w ogóle zignorowana, może skutkować sporymi problemami lub nawet utratą ryb zaraz po zakupie. Przyczyną problemów jest nagła zmiana parametrów wody, takich jak temperatura, twardość, pH, czy stężenie poszczególnych pierwiastków. Organizm ryby, która zostanie nagle wprowadzona do nowego środowiska, bez aklimatyzacji, już na starcie będzie mocno obciążony. Podobnie jak człowiek przechodzący z upału do pomieszczenia klimatyzowanego, może bardzo szybko zachorować. Jeśli mamy taką możliwość, warto również przeprowadzić kilkutygodniową kwarantannę. Polega ona na umieszczeniu ryby w osobnym zbiorniku w celu jej obserwacji. Jeśli nie mamy takiej możliwości, możemy przeprowadzić krótkotrwałą kąpiel odkażającą w roztworze nadmanganianu potasu (KMNO3) w proporcji 0,05 g na 1 l wody. Parametry wody, odpowiednio przeprowadzane serwisy, wydajna filtracja i prawidłowe żywienie to główne aspekty decydujące o zdrowym życiu ryb. Zapewniając rybom najlepsze warunki do wzrostu, możemy skutecznie uniknąć większości problemów zdrowotnych naszych podopiecznych. Do oczka wodnego powinniśmy podchodzić z odpowiednią dbałością, regularnie dbając o odpowiednią kondycję zbiornika i jego mieszkańców.
Wszystko do oczka wodnego znajdziesz w sklepie https://trzmiel.com.pl/oczko-wodne
Ospa rybia (Ichtioftirioza)
To choroba, z którą często spotykamy się u naszych podopiecznych. Jest to choroba pochodzenia pasożytniczego, powodowana przez kulorzęska. Dlaczego jest to tak popularna choroba? Kulorzęsek jest stale obecny w naszych zbiornikach. Silne ryby, w zadbanym zbiorniku są na niego odporne. Każde pogorszenie się warunków bytowania może jednak skutkować jego atakiem. Najczęściej jego ofiarami padają nowo wpuszczone i osłabione ryby. Ichtioftirioza pojawia się również często, przy zarybieniu zbiornika po zimowej przerwie.
Przejawia się łatwą do zauważenia, białą wysypką na ciele ryby. Choroba jest prosta do całkowitego wyleczenia. Do kuracji najlepiej wykorzystać osobny zbiornik. W nim dawkowanie leków i wykonywanie krótkotrwałych kąpieli będzie ułatwione, a kuracja w kontrolowanych warunkach znacznie skuteczniejsza. Do leczenia możemy wykorzystać popularne preparaty na rybią ospę. Na rynku znajdziemy wiele, bardzo skutecznych produktów pozwalających na efektywne leczenie. Dobrym rozwiązaniem jest również podniesienie temperatury do około 28°C. Należy jednak sprawdzić, czy nasze ryby są odporne na tak wysokie temperatury, gdyż te zimnolubne mogą jej nie tolerować.
Ospa karpi (Herpesviridae)
KHV, bo tak w skrócie można nazwać Koi Herpesviridae to stosunkowo nowa choroba, dotykająca popularne karpie konsumpcyjne i ozdobne karpie Koi. KHV jest niestety chorobą nieuleczalną i bardzo zaraźliwą. O ile karpie konsumpcyjne, przed sprzedażą, muszą przejść szereg badań, tak karpie Koi nie są objęte takimi restrykcjami. Brak ograniczeń w handlu rybami ozdobnymi może sprawić, że zakupimy rybę zarażoną KHV. Skutki mogą być opłakane, gdyż choroba szybko obejmuje cały zbiornik i uśmierca jego mieszkańców. Dlatego tak ważne jest, by kupować ryby wyłącznie ze sprawdzonych i pewnych źródeł, a także stosować kwarantannę przed wpuszczeniem nowo zakupionych okazów do swoich zbiorników.
Choroba objawia się zmianami skórnymi na ciele ryby. Złuszczony naskórek odsłania szorstką, pozbawioną komórek śluzowych, skórę. Mogą występować również ciemne plamy. Następnie pojawiają się problemy z oddychaniem, prowadzące do martwicy skrzeli. Zapadanie się gałek ocznych, wydzielanie dużej ilości śluzu i ostatecznie śmierć.
Najlepszym, co w takiej sytuacji możemy zrobić dla naszej ryby, to jej szybkie, ale przede wszystkim humanitarne, uśmiercenie.
Pleśniawka (Saprolegnioza)
Pleśniawka to kolejna choroba, która może nawiedzić, zarówno akwarium, jak i oczko wodne w ogrodzie. Ta infekcja grzybicza jest równie prosta w rozpoznaniu, jak wspomniana wcześniej rybia ospa. Występujące na rybie naloty pleśni pojawiają się na obumarłej materii organicznej – najczęściej na skórze. Grzyby te, podobnie jak pasożyt kulorzęsek, występują powszechnie w naszych zbiornikach. W normalnych okolicznościach są całkowicie niegroźne, jednak chętnie atakują wszelkie rany mogące pojawić się na skórze ryb. Choroba nie jest zaraźliwa, a wcześnie wykryta jest możliwa do całkowitego wyleczenia.
Najlepszym sposobem walki z pleśniawką jest mechaniczne oczyszczenie rany z nalotów pleśni. W tym celu użyć możemy środek dezynfekujący np. rozcieńczony roztwór jodyny lub nadmanganianu potasu.
Posocznica
Oczko wodne nie jest odporne na chorobę spędzającą sen z powiek akwarystom. Posocznica to ciężka choroba bakteryjno-wirusowa. Atakuje ryby osłabione, przebywające w nieodpowiednich warunkach lub karmione słabej jakości pokarmami. Rozpoznać ją możemy po mocno wzdętym brzuchu i nastroszonych łuskach. Innymi symptomami są wysadzone gałki oczne oraz wrzody na ciele ryby. Choroba jest praktycznie niemożliwa do wyleczenia. Najlepszym rozwiązaniem w przypadku rozpoznania posocznicy będzie humanitarne i szybkie uśmiercenie zarażonej ryby, gdyż dalsze przebywanie jej w zbiorniku nie tylko sprawi jej więcej cierpienia, ale również może spowodować zarażenie reszty obsady.
Wiremia wiosenna karpi (SVC)
Jak sama nazwa wskazuje, choroba atakuje głównie karpie i występuje wiosną, gdy temperatura wody w oczku zaczyna wzrastać. SVC, bo również tak jest zwana, to bardzo groźna infekcja wirusowa, która może nawiedzić każde oczko wodne w ogrodzie. Niestety, w większości przypadków choroba jest nieuleczalna i w krótkim czasie zabija całą obsadę zbiornika. Wirus zaczyna atakować ryby przy temperaturze 6°C i sieje spustoszenie coraz bardziej wraz ze wzrostem temperatury. Najbardziej groźny jest w temperaturze około 16°C. Ginie dopiero przy temperaturze 25°C, jednak wzrost temperatury w oczku wodnym jest zbyt wolny, by choroba mogła być zwalczona w ten sposób.
Wirus wiremii wiosennej najczęściej dostaje się do naszego zbiornika wraz z nowymi rybami, które mogą być zarażone wspomnianym patogenem. Przenoszą go również niektóre pasożyty takie jak pijawki lub splewka karpiowa.
Objawami są trudności w poruszaniu się ryb, częste ich przebywanie przy wylocie wody z filtra oraz chudnięcie i wybroczyny. Następstwem wiremii wiosennej jest posocznica, na którą ryby zwykle zapadają przy okazji SVC.
Mimo, iż choroba jest praktycznie niemożliwa do wyleczenia możemy spróbować kuracji w osobnym zbiorniku, gdzie będziemy w stanie podnieść temperaturę do około 22°C. Jak już wspomniałem, wiremia wiosenna przyczynia się do zapadania ryb na posocznicę, przez co podczas kuracji niezwłocznie należy podać również odpowiedni antybiotyk.
Choroby to problem, którego musimy mieć świadomość. Robiąc zakupy, nie zapominajmy o podstawowych lekarstwach i środkach odkażających. Odpowiednio szybka reakcja pozwoli na zwalczenie większości chorób i infekcji. Nie zrażajmy się tym, że niektóre choroby są śmiertelne lub bardzo trudne do wyleczenia. Dbając regularnie o oczko wodne i kupując ryby z odpowiednich źródeł ustrzeżemy się większości problemów, a przydomowy zbiornik stanie się nie tylko ozdobą, ale i niezwykle satysfakcjonującym hobby.
Idealnym miejscem na przechowywanie sprzętu jest przydomowy garaż.