Wielogodzinne oczekiwanie na wielką rybę może przyprawić Cię o ból i drętwienie rąk, dlatego każdy wędkarz powinien zaopatrzyć się w wygodne podpórki wędkarskie. Kosztują niewiele, a zapewniają komfort podczas wędkowania i dają możliwość nieskrępowanego operowania rękami. Owszem, zamiast podpórek możesz wykorzystać kije z gałęzi, ale to niepewne i mało ekologiczne rozwiązanie. W tym wpisie chcemy Ci zaprezentować standardowe i bardziej zaawansowane podpórki – zdecyduj  sam, czy ich potrzebujesz!

Proste podpórki wędkarskie za 5 zł

Za około 5 zł możesz kupić najzwyklejszą podpórkę – przyznasz, że za piątaka nie opłaca się kaleczyć drzew i tracić czasu na przygotowanie kijka. Mimo niskiej ceny podpórki mają możliwość regulacji wysokości w optymalnym zakresie (40/50 – 80 cm). Są wykonane z aluminium, co nadaje im lekkość i wysoką odporność na korozję. Z jednej strony są zakończone grotem, dzięki czemu z łatwością wbijesz je w ziemię. Drugi koniec w kształcie litery V lub U przytrzymuje wędzisko w miejscu – umiejscowione w nim otwory umożliwiają przeprowadzenie żyłki. Widełki  można odkręcić w celu zamocowywania na kiju elektronicznego sygnalizatora brań. Taka podpórka wędkarska wystarczy w zupełności, jeśli łowisz z gruntu oraz potrzebujesz sprzętu możliwie jak najbardziej mobilnego.  

Stojaki wędkarskie typu rodpod i tripod

W tej kategorii spotkasz się ze sporym rozrzutem cenowym. Standardowy stojak osadzony na trzech nogach (tripod) znajdziesz już za 40 zł. Taki model składa się z trzech teleskopowych nóg z profili aluminiowych i odpowiednio ukształtowanych ramion, na których można usadowić nawet do czterech wędek. Groty umożliwiają wbicie stojaka w ziemię, jednak trójnożna konstrukcja pozwala umieścić go również na betonowym stanowisku czy nierównym podłożu.

Podpórki wędkarskie typu rodpod kupisz już za 60-70 zł – to stojaki wyposażone w cztery regulowane nogi, przystosowane do podtrzymania dwóch wędek. W porównaniu do tripodów stanowiska czworonożne są bardziej stabilne i zapewniają sprzętowi większe bezpieczeństwo. Inwestując w rodpoda masz większą pewność, że Twoje wędzisko nie przewróci się wskutek porywistego wiatru czy potrącenia stojaka. Podobnie jak w przypadku tańszych podpórek, również w tym modelu masz możliwość zamontowania elektronicznego sygnalizatora na standardowym gwincie.

Nie oszczędzasz na swojej pasji? W takim razie proponujemy Ci wyczynowe podpórki wędkarskie. Za 250-270 zł możesz kupić trójnożny model z kilkustopniową regulacją nóżek, mocnymi ramionami z profili aluminiowych i wytrzymałymi końcówkami – konstrukcja takich stojaków jest na oko o wiele solidniejsza niż w modelach za 60-70 zł.

Wyczynowe podpórki wędkarskie typu rodpod to kwestia 450-500 zł. Polecamy je zwłaszcza tym wędkarzom, którzy uczestniczą w zawodach, uprawiają karpiowanie i często łowią w trudnych warunkach. Ich mobilność jest dyskusyjna, jednak budzą zachwyt wytrzymałością i jakością wykonania. Dzięki regulacji wysokości i rozstawu nóg umożliwiają rozstawienie stanowiska praktycznie na każdym podłożu. Niemniej jeśli wybierasz się na teren z wąskim brzegiem, polecamy coś skromniejszego i bardziej poręcznego.

Jaki stojak wędkarski kupić? Cóż, optymalnym rozwiązaniem byłby zakup dwóch: prostego na krótkie wypady nad jezioro i tripodu lub rodpodu, który lepiej sprawdzi się podczas wietrznej pogody i łowienia na twardym podłożu.  

[Głosów:9    Średnia:2.8/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here