Karp to jedna z najszlachetniejszych ryb żyjących w polskich akwenach. Nie bez powodu nosi przydomek niekwestionowanego „króla stawu” i nieprzypadkowo bierze udział w świątecznej tradycji. Słynie z wyjątkowej siły, którą często porównuje się do rozpędzonej lokomotywy. Ze względu na spore rozmiary holowanie karpia może wyglądać bardzo widowiskowo – nawet jeśli masz zamiar wypuścić rybę do zbiornika, na zawsze zapamiętasz to wydarzenie. Jeśli nigdy dotąd nie miałeś do czynienia z „królem”, zapewne ciekawi Cię, czy łowienie karpi jest trudne? Jaką metodę wybrać i jakiego sprzętu użyć? Czym wyróżnia się ryba karp i jakie ma zwyczaje?
Karp – charakterystyka
Karp pochodzi z Europy południowo-wschodniej i zachodniej Azji, jednak pierwsze hodowle zakładano w dalekich Chinach. Obecnie można spotkać go w akwenach na całym świecie. Ponieważ polskie zbiorniki są dla „króla” zbyt zimne, nie przechodzi tarła (stąd brak okresu ochronnego), a narybek pochodzi ze sztucznego zarybiania. Ze względu na swoje zamiłowanie do ciepła, ryba karp preferuje płytkie wody stojące lub wolnopłynące, które łatwiej się nagrzewają.
Polowanie na karpia zacznij od sprawdzenia okolicznych stawów, jezior, zbiorników zaporowych i wyrobisk. Nie zapominaj, że „króla” możesz spotkać także w rzekach. W chłodnym okresie szukaj nad dnem, gdzie ryba żeruje w poszukiwaniu nasion i szczątków roślin, glonów, drobnych żyjątek, owadów, ślimaków, pijawek i larw. Warto wiedzieć, że karp może schodzić na duże głębokości (nawet 6 m) także w upalne dni, gdy woda staje się „zbyt ciepła” (powyżej 20°C). W zwykłych warunkach „król” bytuje na głębokości do 2,5 m.
A jak wygląda karp? Rybę rozpoznasz po szerokim, lekko spłaszczonym kształcie i mocno wydłużonej płetwie grzbietowej. Na mięsistym ryjku wypatruj małych wąsików – dwóch nad górną wargą i dwóch w kącikach ust. W zależności od warunków panujących w akwenie, karp może przybierać różne wybarwienie – grzbiet jest brunatny z odcieniami zieleni, boki jaśniejsze i połyskujące, brzuch żółty lub kremowy.
Wymiar ochronny wynosi 30 cm (oprócz rzek) i z pewnością nie warto odławiać mniejszych sztuk – ryba karp może osiągnąć do 1 m długości i 30 kg wagi, choć rekordowy wynik wynosi aż 49 kg (Węgry, 2017). Jednorazowo możesz zabrać z łowiska do 3 sztuk, łącznie z boleniem, pstrągiem potokowym, amurem białym, sandaczem, szczupakiem i brzaną.
Jak łowić karpia?
Zanim wybierzesz się na karpie, przeprowadź skrupulatną obserwację – wypatruj ryby w płytkiej wodzie przy brzegu, za wyjątkiem okresów chłodniejszych i bardzo upalnych dni (wtedy karpie schodzą głębiej). Obecność karpia w akwenie można rozpoznać po wieczornych i porannych pluskach, bąbelkach, a niekiedy także po odgłosach przypominających cmokanie. Jeśli chcesz złowić dorodne sztuki, zacznij rozrzucać zanętę na ok. 2 tygodnie przed planowanym połowem.
Ryba karp to wyjątkowo silny i podstępny przeciwnik, dlatego zaopatrz się w mocną wędkę (3-5 m) i grubą żyłkę (co najmniej 0,25 – 0,30 mm). Użyj dużego kołowrotka ze stałą szpulą. Większe sztuki wymagają haków z przedziału 1-5, do połowu „karpików” wystarczy nawet dwunastka. Jaką metodę wybrać na karpia? Do wyboru masz trzy:
- spławikową – zacinaj po całkowitym zanurzeniu spławika
- gruntową – zacinaj, gdy ryba zacznie ciągnąć przynętę za sobą
- powierzchniową – zastosuj, gdy zawiodą pozostałe
Nawet jeśli trafisz na prawdzie „złoże” karpi, przestrzegamy przed zbytnią pewnością siebie. Jeśli nie zachowasz ostrożności i nie będziesz bacznie obserwować wędki, cały Twój sprzęt może wylądować w wodzie. Karpie po chwyceniu przynęty pędzą z siłą lokomotywy, więc historie o zatopionej wędce nie należą do rzadkości – zdarza się, że holowanie nawet małego 2-kilogramowego karpika potrafi dostarczyć niezapomnianych emocji.
Na szczęście ryba karp nie jest zbyt wybrednym smakoszem – doskonałe rezultaty dają niedogotowane ziemniaki (zarówno jako przynęta, jak i w nęceniu) oraz kukurydza (konserwowa lub gotowana). Dobre branie zapewnią Ci również białe robale, rosówki, kulki ciasta, pszenica. Z kupnych przynęt sprawdzą się kulki proteinowe – w ciepłym okresie najlepiej sięgnąć po słodkie i owocowe, na jesień warto zaopatrzyć się w „śmierdziuchy”. Kulki można stosować także w nęceniu. Jeśli przeszkadza Ci cena, w Internecie znajdziesz przepisy na samodzielne wykonanie wędkarskich kulek proteinowych. Najlepsze brania przypadają na miesiące ciepłe, tj. od maja do września, choć nie brakuje amatorów łowienia karpia zimą.